czwartek, 5 września 2013

Noworoczne postanowienia półroczne - podsumowanie

W styczniu jak co roku stworzyłam listę noworocznych postanowień, ale tym razem były to postanowienia na pół roku - do lipca. Niestety nie wszystkie zostały przeze mnie zrealizowane, dlatego odkładałam na potem to podsumowanie. Wygląda to tak

_________________________________________________________________

znaleźć dobrze płatną pracę w zawodzie:
1) napisać i w czerwcu obronić licencjat
2) napisać i obronić pracę na studiach podyplomowych
3) podszkolić (zapomniany) angielski do poziomu mocnego B2
4) zrobić przynajmniej 5 kursów online
5) przeczytać co najmniej 2 książki "branżowe" 


Pracy nadal nie zmieniłam i to dobija mnie najbardziej w tym momencie. Nie potrafię się też na dłuższą metę zmobilizować do nauki angielskiego :/ 

schudnąć 12 kg:
1) ćwiczyć 3 razy w tygodniu
2) jeść słodycze 2 razy w miesiącu 
3) masować mój cellulit i rozstępy 3 razy w tygodniu
4) nie pić piwa i słodkich napojów


Jestem na diecie od dietetyka i, chociaż nie schudłam 12 kg, wszystko idzie po mojej myśli :)
nadal mieć cudowny związek:
1) regularnie realizować moje pomysły na odświeżanie naszej relacji
2) dbać o siebie i podobać się sobie (muszę się czuć atrakcyjna, żeby być atrakcyjną w jego oczach)

Mój związek jest cudowny! Mój chłopak oświadczył mi się w maju :) sielanka t
rwa. Nad moim poczuciem atrakcyjności wciąż pracuję!


finanse:
1) oddać dług mamie
2) przestać cokolwiek kupować pod wpływem impulsu


Jest lepiej niż było na początku roku, ale dopóki nie zmienię pracy nadal będę martwić się czy wystarczy mi pieniędzy do wypłaty...

nawiązać lepsze relacje z ludźmi z pracy 


Done!
cały czas wzmacniać swoją motywację do działania i walczyć z odkładaniem obowiązków na ostatnią chwilę


Jestem o wiele lepiej zorganizowana niż dawniej. Działam małymi krokami i coraz rzadziej zostawiam cokolwiek na ostatnią chwilę.

przestać przejmować się naszymi współlokatorami 


Przeprowadziliśmy się! Już nie mam się kim przejmować. To była jedna z najlepszych zmian w tym roku.

raz w miesiącu uczestniczyć w jakimś wydarzeniu kulturalnym

Chodzimy na koncerty nieznanych zespołów, najczęściej darmowe lub po prostu tanie. Ale byliśmy też w teatrze w lipcu, a wcześniej np. w MOCAKu w dniu darmowego wstępu. Staramy się też odwiedzić różne nieznane nam miejsca w Krakowie i okolicach. 

__________________________________________________________

Bilans jest podobny do podsumowania ubiegłego roku - zrealizowałam sporo postanowień, ale te najważniejsze nadal przede mną!!! Nie nastraja to zbyt optymistycznie. Do końca roku na szczęście pozostały jeszcze 4 miesiące, więc jest trochę czas na rozpisanie kolejnych planów i zabranie się do roboty. Priorytetem jest zmiana pracy, zdecydowanie. Albo chociaż zmiana zespołu w ramach mojej obecnej firmy. Moja obecna praca mnie zwyczajnie ogranicza, nie pozwala się rozwijać zawodowo, ani nawet nie pozwala na poza zawodowy rozwój ze względu na niską pensję. No i nie jest pracą w moim zawodzie. Niestety szukanie nowego zajęcia idzie mi źle :/ 

W kolejnym wpisie zamieszczę plan na najbliższe miesiące! 

3 komentarze:

  1. Nie jest źle - sporo zrobiłaś, do końca roku jeszcze dużo czasu i na pewno uda ci się zrealizować mnóstwo rzeczy :).

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz będę tworzyć dokładny plan na najbliższe miesiące :) Mam nadzieję, że to najważniejsze plany uda się wreszcie zrealizować!

      Usuń
  2. Życzę powodzenia w dalszej realizacji planów :) Warto robić sobie takie listy bo wtedy mamy jasność co i kiedy chcemy zrobić.
    Pozdrawiam Paweł Zieliński

    http://twojwybortwojaprzyszlosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń